Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 5 (153)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
najpierw jeden z tych krzyży, a dopiero później, kiedy trzeba było powiesić drugi, przytwierdzono je do ściany symetrycznie, jeden obok drugiego.
- To nie kaplica, ale grobowiec - zawyrokował komisarz i polecił, aby sprawdzono, co znajduje się pod betonową podłogą. Na pierwszy rzut oka jasne było, że wykonano ją dużo później, niż podłogę w pierwszym pomieszczeniu, gdzie składowano węgiel i kartofle. Ale mógł to być jedynie pozór, wynikający stąd, że tę podłogę często zamiatano i zapewne zmywano wodą.
Po powrocie do komendy, komisarz wydał kilka poleceń, które powinny przyspieszyć dochodzenie. Dwie sprawy związane z pożarem przy ulicy Kanałowej były pilne do wyjaśnienia: tajemniczy
najpierw jeden z tych krzyży, a dopiero później, kiedy trzeba było powiesić drugi, przytwierdzono je do ściany symetrycznie, jeden obok drugiego.&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- To nie kaplica, ale grobowiec&lt;/&gt; - zawyrokował komisarz i polecił, aby sprawdzono, co znajduje się pod betonową podłogą. Na pierwszy rzut oka jasne było, że wykonano ją dużo później, niż podłogę w pierwszym pomieszczeniu, gdzie składowano węgiel i kartofle. Ale mógł to być jedynie pozór, wynikający stąd, że tę podłogę często zamiatano i zapewne zmywano wodą.<br>Po powrocie do komendy, komisarz wydał kilka poleceń, które powinny przyspieszyć dochodzenie. Dwie sprawy związane z pożarem przy ulicy Kanałowej były pilne do wyjaśnienia: tajemniczy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego