włosem i mnóstwem <br>galowych piegów na nosie wyglądał wspaniale.<br><br>Salę zaległa cisza.<br><br>Pan Kleks odchrząknął i zaczął swoją opowieść:<br><br>- Daleko, daleko, za borem, za rzeką, gdzie już nikt <br>nie mieszka, biegnie wąska ścieżka. Ścieżka biegnie <br>w górę przez kosmatą chmurę, przez białe obłoki <br>biegnie w świat wysoki, gdzie w dali podniebnej wisi księżyc <br>srebrny. Moje prawe oko bywało wysoko, wszystko, co widziało, <br>mnie opowiedziało.<br><br>Cała powierzchnia księżyca pokryta jest górami z miedzi, <br>srebra i żelaza. Góry poprzecinane są we wszystkich <br>kierunkach długimi, krętymi korytarzami, od których prowadzi <br>niezliczona ilość drzwi do leżących wzdłuż <br>korytarzy pieczar.<br><br>Mieszkają w nich księżycowi ludzie, którzy