Typ tekstu: Książka
Autor: Chwin Stefan
Tytuł: Hanemann
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1995
rok w biurze Senatu) dostaną na pewno "białą kartę" na transportowiec "Friedrich Bernhoff". Muszą być w Neufahrwasser najpóźniej koło szóstej...
"Panie Hanemann - mówiła z ręką na klamce - niech się pan pośpieszy. I niech pan weźmie ten ciepły płaszcz, wie pan, ten z barankowym kołnierzem, dobrze panu radzę". Hanemann na moment podnosił głowę znad otwartego nesesera, w którym obok butelki wody kolońskiej, bandaży, grubego swetra z golfem i ręcznika leżała mała paczka zawinięta w woskowany papier: "Niech pani już idzie na dół, dzieci się niepokoją".
Ach, dzieci! Ileż to razy prosiła, by nie wychodziły przed dom. Jak jednak mogła upilnować te dwie niespokojne
rok w biurze Senatu) dostaną na pewno "białą kartę" na transportowiec "Friedrich Bernhoff". Muszą być w Neufahrwasser najpóźniej koło szóstej...<br>"Panie Hanemann - mówiła z ręką na klamce - niech się pan pośpieszy. I niech pan weźmie ten ciepły płaszcz, wie pan, ten z barankowym kołnierzem, dobrze panu radzę". Hanemann na moment podnosił głowę znad otwartego nesesera, w którym obok butelki wody kolońskiej, bandaży, grubego swetra z golfem i ręcznika leżała mała paczka zawinięta w woskowany papier: "Niech pani już idzie na dół, dzieci się niepokoją".<br>Ach, dzieci! Ileż to razy prosiła, by nie wychodziły przed dom. Jak jednak mogła upilnować te dwie niespokojne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego