Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa w salonie kosmetycznym: o pracy, kosmetykach i telewizji
Rok powstania: 2001
i ja chciał nie chciał, siłą rzeczy w przerwach wolnych od pracy też się tutaj wciągnęłam w ten program. Z tym że tak jak mówię, stopniowo, stopniowo wychwytywałam różne jakieś takie niezbyt sympatyczne fakty, jakąś taką wrogość, zawiść wśród tych biorących udział w tym programie. No i w ogóle nie podoba mi się to, że ktoś tam wyszedł, ktoś powrócił, bo miało coś takiego miejsce, słyszała pani na pewno, z Klaudiusze. Wydaje mi się, że to było wbrew wbrew zasadom tej gry ustalonym wcześniej. No i jest tam wiele zakłamania, obłudy i moi faworyci po kolei poodchodzili, a a...
Tak? A
i ja chciał nie chciał, siłą rzeczy w przerwach wolnych od pracy też się tutaj wciągnęłam w ten program. Z tym że tak jak mówię, stopniowo, stopniowo wychwytywałam różne jakieś takie niezbyt sympatyczne fakty, jakąś taką wrogość, zawiść wśród tych &lt;vocal desc="yyy"&gt; biorących udział w tym programie. No i w ogóle nie podoba mi się to, że ktoś tam wyszedł, ktoś powrócił, bo miało coś takiego miejsce, słyszała pani na pewno, z Klaudiusze. Wydaje mi się, że to było wbrew wbrew zasadom tej gry ustalonym wcześniej. No i jest tam wiele zakłamania, obłudy i moi faworyci po kolei poodchodzili, a a...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Tak? A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego