Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 1 (149)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
z kul nie trafiła uciekającego więźnia. Chwilę później zniknął w mroku nocy. Policja co prawda twierdzi, że złapanie Martina Gurule jest tylko kwestią czasu, jednak przykłady innych uciekinierów dowodzą, że nie jest to do końca przesądzone, bowiem Ameryka to wielki kraj. Jak do tej pory, kroniki policyjne zanotowały tylko jeden podobny przypadek ucieczki skazańca z celi śmierci w Teksasie. Taka sztuka udała się również Raymondowi Hamiltonowi w 1934 roku. Jemu jednak pomagali współwięźniowie, którzy ze zdobytej broni ostrzelali strażników, umożliwiając skazanemu skuteczną ucieczkę. Tym sposobem Hamilton o rok przedłużył sobie życie, gdyż dwanaście miesięcy później został złapany i ostatecznie stracony na
z kul nie trafiła uciekającego więźnia. Chwilę później zniknął w mroku nocy. Policja co prawda twierdzi, że złapanie Martina Gurule jest tylko kwestią czasu, jednak przykłady innych uciekinierów dowodzą, że nie jest to do końca przesądzone, bowiem Ameryka to wielki kraj. Jak do tej pory, kroniki policyjne zanotowały tylko jeden podobny przypadek ucieczki skazańca z celi śmierci w Teksasie. Taka sztuka udała się również Raymondowi Hamiltonowi w 1934 roku. Jemu jednak pomagali współwięźniowie, którzy ze zdobytej broni ostrzelali strażników, umożliwiając skazanemu skuteczną ucieczkę. Tym sposobem Hamilton o rok przedłużył sobie życie, gdyż dwanaście miesięcy później został złapany i ostatecznie stracony na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego