Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 17
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
zawał, po którym Marek B. popadł we frustrację, która zakończyła jego działalność zawodową w tej dziedzinie na zawsze. Za doznany rozstrój starganych nerwów otrzymał rentę grupy III, która mogła wystarczyć na bardzo skromną egzystencję, a tego Marek B. nie zamierzał zaakceptować. Trudnił się więc nadal różnymi dającymi niezłe korzyści zajęciami, podpadającymi co prawda pod paragrafy obowiązującego prawa, ale w środowisku, gdzie zamieszkiwał, opinię miał dobrą, bo nie był niemiły ani arogancki...
Któregoś zimowego dnia w jednym ze śląskich barów pił sobie piwko z kolegą, a wtedy do baru przyszli jeszcze inni dwaj mężczyźni, do których po chwili dołączyła dziewczyna, co prawda
zawał, po którym Marek B. popadł we frustrację, która zakończyła jego działalność zawodową w tej dziedzinie na zawsze. Za doznany rozstrój starganych nerwów otrzymał rentę grupy III, która mogła wystarczyć na bardzo skromną egzystencję, a tego Marek B. nie zamierzał zaakceptować. Trudnił się więc nadal różnymi dającymi niezłe korzyści zajęciami, podpadającymi co prawda pod paragrafy obowiązującego prawa, ale w środowisku, gdzie zamieszkiwał, opinię miał dobrą, bo nie był niemiły ani arogancki...<br>Któregoś zimowego dnia w jednym ze śląskich barów pił sobie piwko z kolegą, a wtedy do baru przyszli jeszcze inni dwaj mężczyźni, do których po chwili dołączyła dziewczyna, co prawda
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego