bo mamy do czynienia z taka polską interpretacją ustawy i z polską interpretacją świadka koronnego, tego pojęcia świadek koronny. <br>Działa to w Polsce mniej więcej tak, że najpierw się kogoś, przynajmniej tak to wygląda z tego krakowskiego doświadczenia, podpuszcza się kogoś do składania zeznań przeciwko swoim kolegom ze świata przestępczego, podpuszcza się go, a później, <vocal desc="laugh"> zostawia się go na lodzie właściwie i mówi się tak, no, kolego i tak masz nieczyste sumienie, martw się teraz o siebie i ciesz się, że jesteś wolny, bo to ci, to ci jest darowane, jesteś wolny, a co już dalej zrobisz, to już ,<vocal desc="eee"> wszystko przed