z profesorem Sorbony, panem Mairrou.<br>Nie zapadły jeszcze żadne wiążące postanowienia, nie rozesłano jeszcze zaproszeń, o które mi chodzi. Wiem jednak, że nadejdą w czasie właściwym.<br>Dlatego pracuję nad tekstem, który wprawdzie stanowi moją bezsporną własność, ale wiąże się też ściśle z Twardowskiego "Historią, metodą, świadomością".<br>Zamierzam w odpowiedniej chwili podrzucić ów tekst Grzegorzowi niejako poza jego kontrolą i świadomością.<br>Tekst jest polemiczny. Ma ostrość noża, ciężar siekiery.<br>W młodych zręcznych rękach może stać się zabójczy.<br>Atakuje zaś przede wszystkim zakochanego w sobie i swej wygasającej sławie starego pana z Getyngi, dla którego ludzkość zaczyna się na zachód od Wisły, cywilizacja