fragmentem. Stwierdził też, że odpowiedzialność za sprawy europejskie powinien przejąć nie minister, tylko urzędnik. &lt;q&gt;- Najlepszy byłby "technolog" w randze sekretarza stanu, bo tylko taka osoba będzie w stanie wyjąć pistolety z rąk skłóconych ministrów&lt;/&gt; - tłumaczył obrazowo.<br>Według informacji &lt;name type="tit"&gt;"Rz"&lt;/&gt;, w grę wchodzi były główny negocjator, wiceszef &lt;name type="org"&gt;MSZ&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Jan Truszczyński&lt;/&gt; lub podsekretarz stanu w &lt;name type="org"&gt;UKIE&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Jarosław Pietras&lt;/&gt;.<br>&lt;name type="person"&gt;Rydlewski&lt;/&gt; przyznaje, że prace nad stworzeniem krajowego systemu koordynacji polityki europejskiej trwają już od pewnego czasu. &lt;q&gt;- System taki wymaga zarówno dobrej organizacji pracy w ministerstwach, współpracy między resortami, jak i uzgadniania stanowisk z parlamentem czy samorządami&lt;/&gt; - tłumaczy. Nowy &lt;name type="org"&gt;Sekretariat Europejski&lt;/&gt; miałby otrzymać mniej zadań, niż ma