Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10 (18)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
śmieje się jak szalona. - Tak, czasami czuję się jak jeden z nich; to bardzo dziwne uczucie!
Kiedy facet nazywa cię swoim przyjacielem (uwaga: "przyjaciółka" ma zupełnie inne znaczenie), to znaczy, że dostąpiłaś największego możliwego zaszczytu: zostałaś dopuszczona do męskiego świata. Na równych prawach.
- Czasami spotykam się z moimi kolegami z podstawówki - mówi Joanna, 25-letnia tłumaczka. - Uwielbiam te spotkania, bo wtedy rozmawiam na tematy, które nigdy nie pojawiają się w damskich rozmowach. Jakie? Najróżniejsze. Od omówienia aktualnej sytuacji w Kambodży, przez spór na temat najnowszej książki Żuławskiego, aż do dyskusji nad zasadnością eutanazji. Traktują mnie jak faceta do tego stopnia, że
śmieje się jak szalona. &lt;q&gt;- Tak, czasami czuję się jak jeden z nich; to bardzo dziwne uczucie!&lt;/&gt;<br>Kiedy facet nazywa cię swoim przyjacielem (uwaga: "przyjaciółka" ma zupełnie inne znaczenie), to znaczy, że dostąpiłaś największego możliwego zaszczytu: zostałaś dopuszczona do męskiego świata. Na równych prawach.<br>&lt;q&gt;- Czasami spotykam się z moimi kolegami z podstawówki&lt;/&gt; - mówi Joanna, 25-letnia tłumaczka. &lt;q&gt;- Uwielbiam te spotkania, bo wtedy rozmawiam na tematy, które nigdy nie pojawiają się w damskich rozmowach. Jakie? Najróżniejsze. Od omówienia aktualnej sytuacji w Kambodży, przez spór na temat najnowszej książki Żuławskiego, aż do dyskusji nad zasadnością eutanazji. Traktują mnie jak faceta do tego stopnia, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego