Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.07 (32)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
turnieju KGHM Polish Indoors. W ćwierćfinale przegrał 3:6, 2:6 z Rosjaninem Igorem Kunicynem.
- To nie był udany mecz Mariusza. Żeby wygrać, musiał dobrze serwować. A zdobył tylko trzy gemy przy własnym podaniu - komentuje trener Polaka Lech Bieńkowski.
Potwierdza to tenisista. - Źle serwowałem, źle odpowiadałem na serwis, źle biegałem - podsumowuje swój występ.
Podczas przerw w grze Mariusz stuka rakietą w buty, jakby chciał oczyścić je z ceglanej mączki. To przyzwyczajenie z kortów ziemnych, na których tenisista czuje się najpewniej.
- Taki nawyk. Sam zastanawiam się czasem, po co to robię w hali - śmieje się Fyrstenberg.
Już wkrótce 23-latek z Warszawy
turnieju KGHM Polish Indoors. W ćwierćfinale przegrał 3:6, 2:6 z Rosjaninem Igorem Kunicynem.<br>&lt;q&gt;- To nie był udany mecz Mariusza. Żeby wygrać, musiał dobrze serwować. A zdobył tylko trzy gemy przy własnym podaniu&lt;/&gt; - komentuje trener Polaka Lech Bieńkowski.<br>Potwierdza to tenisista. &lt;q&gt;- Źle serwowałem, źle odpowiadałem na serwis, źle biegałem&lt;/&gt; - podsumowuje swój występ.<br>Podczas przerw w grze Mariusz stuka rakietą w buty, jakby chciał oczyścić je z ceglanej mączki. To przyzwyczajenie z kortów ziemnych, na których tenisista czuje się najpewniej.<br>&lt;q&gt;- Taki nawyk. Sam zastanawiam się czasem, po co to robię w hali&lt;/&gt; - śmieje się Fyrstenberg.<br>Już wkrótce 23-latek z Warszawy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego