Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
to sobie zwykłą obawą chorego przed operacją. Głupstwo, głupstwo - powiedziałem - to nie jest żadna operacja, to zabawka. Więc jest to tylko zapalenie ślepej kiszki - rzekła dzięki Bogu. Wciąż śniły mi się jakieś strachy. Jakie? - spytałem. Milczała. - Jakie? - powtórzyłem i nie wiem sam, dlaczego byłem taki natarczywy, chyba że kierowała mną podświadoma ciekawość diagnozy. Zamiast odpowiedzi zaczęła mnie prosić, abym koniecznie, i to zaraz wziął ją do szpitala. - Jestem sama w domu i bardzo się boję. Mój mąż wyjechał. Niech pan doktor to zrobi. - Nie ma konieczności, odpowiedziałem, powinna pani poleżeć bez ruchu parę dni i to wszystko. Odwiedzę panią jutro .


- Pod
to sobie zwykłą obawą chorego przed operacją. Głupstwo, głupstwo - powiedziałem - to nie jest żadna operacja, to zabawka. Więc jest to tylko zapalenie ślepej kiszki - rzekła dzięki Bogu. Wciąż śniły mi się jakieś strachy. Jakie? - spytałem. Milczała. - Jakie? - powtórzyłem i nie wiem sam, dlaczego byłem taki natarczywy, chyba że kierowała mną podświadoma ciekawość diagnozy. Zamiast odpowiedzi zaczęła mnie prosić, abym koniecznie, i to zaraz wziął ją do szpitala. - Jestem sama w domu i bardzo się boję. Mój mąż wyjechał. Niech pan doktor to zrobi. - Nie ma konieczności, odpowiedziałem, powinna pani poleżeć bez ruchu parę dni i to wszystko. Odwiedzę panią jutro .<br>&lt;page nr=83&gt;<br>&lt;gap&gt;<br>- Pod
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego