Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 771
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1960
tu na próżno.
- Chwilowo przydzielamy lokale tylko tym, którzy czekają dłużej od pani.
- Ależ ja czekam od czterech lat!
- Są tacy, co czekają jeszcze dłużej. Wie pani przecież, jak jest w Warszawie z mieszkaniami.
- Jeśli tak... - powiedział po dłuższej wymianie zdań młoda kobieta czerwieniejąc gwałtownie. - Moje dzieci musza gdzieś się podziać! Nie mogą mieszkać w takiej norze. Nie chcecie mi dać mieszkania, to niech moje dzieci mieszkają w kwaterunku!
Zanim zaszokowana urzędniczka zdała sobie sprawę ze znaczenia tych słów, Halina S. Położyła niemowlę w poduszce na jej biurku. Druga niewiasta szybko posadziła na krzesełku chłopczyka, który przyglądał się wszystkiemu bez specjalnego
tu na próżno.<br>- Chwilowo przydzielamy lokale tylko tym, którzy czekają dłużej od pani.<br>- Ależ ja czekam od czterech lat!<br>- Są tacy, co czekają jeszcze dłużej. Wie pani przecież, jak jest w Warszawie z mieszkaniami.<br>- Jeśli tak... - powiedział po dłuższej wymianie zdań młoda kobieta czerwieniejąc gwałtownie. - Moje dzieci musza gdzieś się podziać! Nie mogą mieszkać w takiej norze. Nie chcecie mi dać mieszkania, to niech moje dzieci mieszkają w kwaterunku!<br>Zanim zaszokowana urzędniczka zdała sobie sprawę ze znaczenia tych słów, Halina S. Położyła niemowlę w poduszce na jej biurku. Druga niewiasta szybko posadziła na krzesełku chłopczyka, który przyglądał się wszystkiemu bez specjalnego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego