Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 39
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
można by tu dodać Boba Dylana i parę innych nazwisk, są postaciami z trudem przystającymi na reguły narzucane przez machinę rozrywki. Wystarczy tylko przypomnieć, że zespół The Jimi Hendrix Experience należał do najlepiej opłacanych i otrzymywał za koncert nawet 75 tys. dolarów, co i teraz wydaje się kwotą nie do pogardzenia. Cóż z tego, skoro narkotykowe odjazdy powodowały, że grupa występowała rzadko, a limuzyna, hotele i beztroskie życie kosztowały. Przez dwa lata, gdy wszyscy dopominali się o nowe nagrania, gitarzysta nie nagrał żadnej płyty, za to łatwo godził się na rejestrowanie kiepskich często i wydawanych potem nielegalnie koncertów. Jego biografowie są
można by tu dodać Boba Dylana i parę innych nazwisk, są postaciami z trudem przystającymi na reguły narzucane przez machinę rozrywki. Wystarczy tylko przypomnieć, że zespół The Jimi Hendrix Experience należał do najlepiej opłacanych i otrzymywał za koncert nawet 75 tys. dolarów, co i teraz wydaje się kwotą nie do pogardzenia. Cóż z tego, skoro narkotykowe odjazdy powodowały, że grupa występowała rzadko, a limuzyna, hotele i beztroskie życie kosztowały. Przez dwa lata, gdy wszyscy dopominali się o nowe nagrania, gitarzysta nie nagrał żadnej płyty, za to łatwo godził się na rejestrowanie kiepskich często i wydawanych potem nielegalnie koncertów. Jego biografowie są
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego