podkreśla. W jego opinii prezydent może stawać tylko przed &lt;name type="org"&gt;Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej&lt;/&gt;, jeśli w odpowiednim trybie sformułowane zostaną wobec niego zarzuty. - Jeżeli prezydent chce zaprosić komisję śledczą, oczywiście może to zrobić. Będzie następna pozycja w księdze wejść i wyjść - stwierdza &lt;name type="person"&gt;Gebethner&lt;/&gt;.<br>Wiele jednak wskazuje, że w komisji śledczej zwycięży inny pogląd, reprezentowany przez jej opozycyjnych członków. Wiceszef komisji &lt;name type="person"&gt;Roman Giertych&lt;/&gt; mówił wczoraj w Radiu Zet, że komisja &lt;q&gt;"nie prowadzi z nikim dialogu"&lt;/&gt;, może jedynie przesłuchiwać w charakterze świadka. - Prezydent powinien być przesłuchany w charakterze świadka, w trybie kodeksu postępowania karnego - przekonuje też &lt;name type="person"&gt;Zbigniew Wassermann&lt;/&gt; z &lt;name type="org"&gt;PiS&lt;/&gt;. Argumentuje on, że konstytucja nie