Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Wielu obserwatorów mówi, że premier Ariel Szaron będzie musiał pójść na kompromis, bo dla Palestyńczyków zgoda na pogrzeb w Gazie byłaby upokorzeniem. Kompromisowy wariant to właśnie Ramalla.

Nieszczęśliwy Szaron

Wyczekiwanie dało się też odczuć po stronie izraelskiej. - Na razie nic nie komentujemy, nie wybiegamy w przyszłość, nie opieramy się na pogłoskach - powiedział nam Mark Regew z biura prasowego MSZ Izraela. Władze izraelskie nie chciały się też wczoraj wypowiadać na temat tego, kto byłby dla nich najkorzystniejszym następcą Arafata. Spekulacje spaliłyby taką kandydaturę jako "zdrajcę syjonistycznego".
- Śmierć Arafata nic nie zmieni. To bez znaczenia, kto stanie na czele. Wszyscy liderzy palestyńscy, tak
Wielu obserwatorów mówi, że premier &lt;name type="person"&gt;Ariel Szaron&lt;/&gt; będzie musiał pójść na kompromis, bo dla Palestyńczyków zgoda na pogrzeb w &lt;name type="place"&gt;Gazie&lt;/&gt; byłaby upokorzeniem. Kompromisowy wariant to właśnie &lt;name type="place"&gt;Ramalla&lt;/&gt;.<br><br>&lt;tit&gt;Nieszczęśliwy &lt;name type="person"&gt;Szaron&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>Wyczekiwanie dało się też odczuć po stronie izraelskiej. - Na razie nic nie komentujemy, nie wybiegamy w przyszłość, nie opieramy się na pogłoskach - powiedział nam &lt;name type="person"&gt;Mark Regew&lt;/&gt; z biura prasowego &lt;name type="org"&gt;MSZ&lt;/&gt; &lt;name type="place"&gt;Izraela&lt;/&gt;. Władze izraelskie nie chciały się też wczoraj wypowiadać na temat tego, kto byłby dla nich najkorzystniejszym następcą &lt;name type="person"&gt;Arafata&lt;/&gt;. Spekulacje spaliłyby taką kandydaturę jako "zdrajcę syjonistycznego".<br>- Śmierć &lt;name type="person"&gt;Arafata&lt;/&gt; nic nie zmieni. To bez znaczenia, kto stanie na czele. Wszyscy liderzy palestyńscy, tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego