Dużo pogłosek, mało dowodów&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Rozmowa z &lt;name type="person"&gt;Paksasem&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Litewski &lt;name type="org"&gt;Sejm&lt;/&gt; ma dziś zatwierdzić regulamin i kalendarium procedury odsunięcia od urzędu prezydenta &lt;name type="person"&gt;Rolandasa Paksasa&lt;/&gt;. &lt;name type="person"&gt;Paksas&lt;/&gt; w dalszym ciągu kategorycznie odrzuca oskarżenia - ze złamaniem przysięgi i naruszeniem konstytucji na czele - które przedstawiła w lutym specjalna komisja sejmowa. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Mają charakter polityczny, opierają się na pogłoskach&lt;/&gt;&lt;/&gt; - powiedział wczoraj w rozmowie z &lt;name type="tit"&gt;"Rzeczpospolitą"&lt;/&gt;. &lt;name type="person"&gt;Paksas&lt;/&gt; wierzy, że nie zostanie pozbawiony urzędu. Nie wie jednak, ilu posłów poprze go w &lt;name type="org"&gt;Sejmie&lt;/&gt;. Do odwołania prezydenta potrzeba głosów ponad trzech piątych ze 141 deputowanych (czyli 85). Decydująca będzie postawa najliczniejszych posłów socjaldemokratycznych (jest ich 53).&lt;/&gt;<br>Jak ujawnił wczoraj dziennik &lt;name type="tit"&gt;"Lietuvos rytas