Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
brzegowi, i doprawdy trzeba było szalonego samozaparcia, żeby nie zasnąć martwym bykiem na tym kole sterowym.
W długi czas potem dowiedziałam się, skąd pochodziła zdumiewająca łatwość i prostota tej całej podróży. Przez dziesięć dni właśnie w okresie moich żeglarskich szaleństw panowała na całym Atlantyku i w jego okolicach tak piękna pogoda, jakiej najstarsi ludzie nie pamiętają. Doprawdy, głupi ma szczęście!
Doczekałam świtu rozważając, czy lepiej będzie wylądować w jakimś porcie między ludźmi, czy też raczej należy poszukać sobie jakiegoś mało uczęszczanego i możliwie bezludnego kawałka wybrzeża. Zdecydowałam się na to drugie, przewidując komplikacje paszportowe, które by mi utrudniły realizację dalszych planów
brzegowi, i doprawdy trzeba było szalonego samozaparcia, żeby nie zasnąć martwym bykiem na tym kole sterowym.<br>W długi czas potem dowiedziałam się, skąd pochodziła zdumiewająca łatwość i prostota tej całej podróży. Przez dziesięć dni właśnie w okresie moich żeglarskich szaleństw panowała na całym Atlantyku i w jego okolicach tak piękna pogoda, jakiej najstarsi ludzie nie pamiętają. Doprawdy, głupi ma szczęście!<br>Doczekałam świtu rozważając, czy lepiej będzie wylądować w jakimś porcie między ludźmi, czy też raczej należy poszukać sobie jakiegoś mało uczęszczanego i możliwie bezludnego kawałka wybrzeża. Zdecydowałam się na to drugie, przewidując komplikacje paszportowe, które by mi utrudniły realizację dalszych planów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego