Typ tekstu: Książka
Autor: Krzysztoń Jerzy
Tytuł: Wielbłąd na stepie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1978
mężczyźnie, który ją szczerze kocha. Starał się widywać z nią codziennie i odnosił wrażenie, że jego towarzystwo, choć nie dochodziło między nimi do żadnych poufałości, nie było jej niemiłe. Więcej - podejrzewał, że ona go oczekuje i bynajmniej nie uważa za natręta, lecz za kogoś bliskiego, z kim co najmniej przyjemnie pogwarzyć. Dla niego były to upragnione chwile, gdy mógł przyglądać się Ninoczce, choćby w tak obskurnej szopie, przy piecu, na którym warzył się wrzątek.
Miłość jego dojrzewała wśród kłębów pary i swądu spalanej ropy, nie licząc tych krótkich przechadzek, gdy odprowadzał ją do ziemianki. Miał dla niej czułość wielką, czułość dla
mężczyźnie, który ją szczerze kocha. Starał się widywać z nią codziennie i odnosił wrażenie, że jego towarzystwo, choć nie dochodziło między nimi do żadnych poufałości, nie było jej niemiłe. Więcej - podejrzewał, że ona go oczekuje i bynajmniej nie uważa za natręta, lecz za kogoś bliskiego, z kim co najmniej przyjemnie pogwarzyć. Dla niego były to upragnione chwile, gdy mógł przyglądać się Ninoczce, choćby w tak obskurnej szopie, przy piecu, na którym warzył się wrzątek.<br>Miłość jego dojrzewała wśród kłębów pary i swądu spalanej ropy, nie licząc tych krótkich przechadzek, gdy odprowadzał ją do ziemianki. Miał dla niej czułość wielką, czułość dla
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego