świecącej się zielonej strzałce, opuścić skrzyżowanie można tylko, gdy nie przejeżdżamy linii czerwonego światła. I właśnie ten przepis spowodował najwięcej zamieszania w oznakowaniu ulic.<br><br><tit>Bez powtarzaczy</><br><br>Dawniej kierowcy mogli zjeżdżać ze skrzyżowania nawet gdy za ulicą, którą musieli przeciąć, świeciło się czerwone światło - wystarczyło, aby z prawej nie nadjeżdżał żaden pojazd. Światła takie, nazywane powtarzaczami, bo powtarzały światło sprzed skrzyżowania, stały za wszystkim rondami.<br>Według nowych przepisów zabraniałyby one zjeżdżania ze skrzyżowania, bo kierowcy musieliby czekać na zielone. A to blokowałoby ruch. Dlatego ZDM zdemontował w ogóle powtarzacze, by kierowcy, jak przedtem, mogli zjeżdżać z skrzyżowania wtedy, gdy z prawej nic