Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
wieszał go w pałacu. Gdy w latach 70. XX wieku polski wyrostek chciał poobcować z pięknem, wieszał na słomiance wyciętą z "Filmu" czarno-białą fotografię Raquel Welch albo Jane Fondy. Sytuacja była z grubsza taka sama: piękno w świecie marnym dawało obietnicę szczęścia, ale wiązało się z czymś lub kimś pojedynczym - dziełem, portretem osoby. Piękno scalało rzeczywistość i nadawało jej sens. Gdy jednak uległo łatwej powtarzalności w postaci reprodukcji publikowanych w kolorowych magazynach, podobnie jak dzieło sztuki bezpowrotnie utraciło swoją aurę. Ale aurę traci też oglądany bezpośrednio pejzaż górski, gdy tylko zaczniemy zadowalać się zdjęciami z "National Geographic", które tak są
wieszał go w pałacu. Gdy w latach 70. XX wieku polski wyrostek chciał poobcować z pięknem, wieszał na słomiance wyciętą z "Filmu" czarno-białą fotografię Raquel Welch albo Jane Fondy. Sytuacja była z grubsza taka sama: piękno w świecie marnym dawało obietnicę szczęścia, ale wiązało się z czymś lub kimś pojedynczym - dziełem, portretem osoby. Piękno scalało rzeczywistość i nadawało jej sens. Gdy jednak uległo łatwej powtarzalności w postaci reprodukcji publikowanych w kolorowych magazynach, podobnie jak dzieło sztuki bezpowrotnie utraciło swoją aurę. Ale aurę traci też oglądany bezpośrednio pejzaż górski, gdy tylko zaczniemy zadowalać się zdjęciami z "National Geographic", które tak są
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego