kilkoro obdartych dzieci.<br>- Bakszysz, bakszysz - szeptały, uśmiechając się nieśmiało.<br>Dała im trochę drobnych i ruszyła w stronę komendy, żeby uwolnić się od ich towarzystwa. Zanim jednak zdążyła wejść do środka, w drzwiach pojawił się Mahmud.<br>- Niestety, nie zastałem człowieka, z którym się umówiłem. Poradzono mi, żebym wrócił za godzinę. Może pojedziemy coś zwiedzić?<br>- Chętnie. Najbardziej chciałabym zobaczyć portrety trumienne. W muzeum w Kairze nie było ich zbyt wiele.<br>- Niestety, w Fajum w ogóle ich nie ma. Większość została wywieziona z Egiptu. Możemy natomiast pojechać tam, gdzie je znaleziono, na cmentarz z czasów hellenistycznych w Hawarze. Sam cmentarz nie jest ciekawy, ale