Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Literatura
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1984
nieba:
(...) nie udało się oddzielić dokładnie
ciała od duszy (...)
(...)
jeszcze jedno odstępstwo od doktryny ostatnie odstępstwo
tylko Jan to przewidział: zmartwychwstaniecie ciałem
Boga oglądają nieliczni
jest tylko dla tych z czystej pneumy
Wyraźna ironia Herberta nie kieruje się jednak przeciw wartościom wiary, nawet nie przeciw religijnym dogmatom, ale przeciwko schematycznemu pojmowaniu ich, wyzyskiwaniu dla doraźnych celów, dla abstrakcyjnego upiększania świata.
Jeszcze jeden przykład owej ambiwalencji w traktowaniu spraw religii warto przypomnieć. Chociaż - moim zdaniem - nie jest on już "podejrzany". Spinoza chciał dosięgnąć Boga - Pan Cogito opowiada o kuszeniu Spinozy (rytuał wiersza) - i stało się, że dostąpił tego zaszczytu. Mógł otworzyć przed
nieba:<br>&lt;q&gt;(...) nie udało się oddzielić dokładnie<br>ciała od duszy (...)<br>(...)<br>jeszcze jedno odstępstwo od doktryny ostatnie odstępstwo<br>tylko Jan to przewidział: zmartwychwstaniecie ciałem<br>Boga oglądają nieliczni<br>jest tylko dla tych z czystej pneumy&lt;/&gt;<br>Wyraźna ironia Herberta nie kieruje się jednak przeciw wartościom wiary, nawet nie przeciw religijnym dogmatom, ale przeciwko schematycznemu pojmowaniu ich, wyzyskiwaniu dla doraźnych celów, dla abstrakcyjnego upiększania świata.<br>Jeszcze jeden przykład owej ambiwalencji w traktowaniu spraw religii warto przypomnieć. Chociaż - moim zdaniem - nie jest on już "podejrzany". Spinoza chciał dosięgnąć Boga - &lt;q&gt;Pan Cogito opowiada o kuszeniu Spinozy&lt;/&gt; (rytuał wiersza) - i stało się, że dostąpił tego zaszczytu. Mógł otworzyć przed
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego