i nie pozostawiającym nic do życzenia stanem moralnym żołnierzy".<br><br>Rozmowy podjęte po 5 września dotyczyły ewakuacji cywilów, ale Niemcy skorzystali z okazji, by ponowić sugestię kapitulacji powstańców. Uczestnicząca w nich Maria Tarnowska wspomina, że niemiecki generał Guenther Rohr próbował w tym celu grać na uczuciach antykomunistycznych: &lt;q&gt;"Czy wasi przywódcy nie pojmują, jak wielkiej straty doznaje Polska, kiedy ginie tyle wspaniałej młodzieży? Czyżby nie rozumieli, że komunistyczna Rosja jest dla was większym od Niemiec zagrożeniem? - Nie jesteśmy upoważnieni do takich rozmów - odpowiedzieli Polacy. Gdy Rohr odprowadzał nas do samochodu, usłyszeliśmy jeszcze, że zasugerował swoim zwierzchnikom, aby na wypadek kapitulacji obiecali traktować powstańcze