Sądzę jednak, że Haubitz proces wygra, redakcja będzie musiała mu zapłacić duże odszkodowanie, a on przy okazji spróbuje zapewne zbić nowy kapitał polityczny <page nr=18>.<br> To zresztą długa historia. Jeśli interesuje ona pana, proszę do mnie wpaść do redakcji za cztery dni, bo dziś wieczorem wyjeżdżam do Berlina. Będę z powrotem dopiero pojutrze.<br>"Za cztery dni? - pomyślałem, - Nie mogę czekać aż tyle czasu, gdy tam, w Jasieniu, wydarzyły się tak podejrzane sprawy. I tak jestem spóźniony właśnie o cztery dni".<br>- Dziękuję panu - powiedziałem do dziennikarza. - Informacje, których mi pan udzielił, wydają mi się wystarczające.<br>W pół godziny później na drzwiach mego mieszkania umieściłem