Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
że jest jesień, że po zbiorach, więc można zaczynać wojnę - zaśmiał się nieszczerze Istvan. - Zupełnie mi przypominasz naszych chłopów, tych urodzonych polityków, zwłaszcza jak łykną palinki. Pomijasz, wytrawny polityku, Związek Radziecki i Stany. Potęgi nieskore, żeby skoczyć sobie do gardła, wiedzą, co druga strona kryje w zanadrzu... Ciężka waga. Zapaśnicy poklepują mięśnie, napinają bicepsy, zbierają oklaski widzów i słuchają podjudzających okrzyków, ale sami są ostrożni.
- Patrz - Ferenz trzepnął dłonią po rozłożonej gazecie - i myśl jak polityk, nie jak poeta! Tamci liczą na chwilę naszej słabości, chcą to wykorzystać. Jeśli złapać Suez, zdusić Nasera, to tylko teraz, kiedy w naszym obozie kipi
że jest jesień, że po zbiorach, więc można zaczynać wojnę - zaśmiał się nieszczerze Istvan. - Zupełnie mi przypominasz naszych chłopów, tych urodzonych polityków, zwłaszcza jak łykną &lt;orig&gt;palinki&lt;/&gt;. Pomijasz, wytrawny polityku, Związek Radziecki i Stany. Potęgi nieskore, żeby skoczyć sobie do gardła, wiedzą, co druga strona kryje w zanadrzu... Ciężka waga. Zapaśnicy poklepują mięśnie, napinają bicepsy, zbierają oklaski widzów i słuchają podjudzających okrzyków, ale sami są ostrożni.<br>- Patrz - Ferenz trzepnął dłonią po rozłożonej gazecie - i myśl jak polityk, nie jak poeta! Tamci liczą na chwilę naszej słabości, chcą to wykorzystać. Jeśli złapać Suez, zdusić Nasera, to tylko teraz, kiedy w naszym obozie kipi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego