Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
na Fafułę.
Muszę umrzeć - wola boża.
Niechaj zbliżą się do łoża
Królewicze i królewny,
Do nich mam interes pewny."

Przed królewskie więc oblicze
Przyszli czterej królewicze
I królewny przyszły cztery,
Tłumiąc w sercach smutek szczery.
Król powiedział: "Już dogasam
Z dziećmi zostać chcę sam na sam.
Proszę wszystkich wyjść z pokoju
I zostawić nas w spokoju."

Gdy nie było już nikogo,
Król przemówił z miną srogą:
"Drogie dzieci, trudna rada,
Żyć bez końca nie wypada,
Trzeba umrzeć na ostatku.
Dostaniecie po mnie w spadku
Złotych monet dziesięć garnków,
Dwieście wiosek i folwarków,
Wszystkie stada, psiarnie, stajnie,
Pola żyzne nadzwyczajnie,
Lasów obszar
na Fafułę.<br>Muszę umrzeć - wola boża.<br>Niechaj zbliżą się do łoża<br>Królewicze i królewny,<br>Do nich mam interes pewny."<br><br>Przed królewskie więc oblicze<br>Przyszli czterej królewicze<br>I królewny przyszły cztery,<br>Tłumiąc w sercach smutek szczery.<br>Król powiedział: "Już dogasam<br>Z dziećmi zostać chcę sam na sam.<br>Proszę wszystkich wyjść z pokoju<br>I zostawić nas w spokoju."<br><br>Gdy nie było już nikogo,<br>Król przemówił z miną srogą:<br>"Drogie dzieci, trudna rada,<br>Żyć bez końca nie wypada,<br>Trzeba umrzeć na ostatku.<br>Dostaniecie po mnie w spadku<br>Złotych monet dziesięć garnków,<br>Dwieście wiosek i folwarków,<br>Wszystkie stada, psiarnie, stajnie,<br>Pola żyzne nadzwyczajnie,<br>Lasów obszar
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego