Typ tekstu: Książka
Autor: Kuczyński Maciej
Tytuł: Atlantyda, wyspa ognia
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1967
powiedział sobie. - Mówię
wszystko, co powinienem zachować w najgłębszej tajemnicy.
Skazałem się na śmierć, a jeśli nie uczynią
tego wyspiarze, zostanę zabity przez swoich jako zdrajca plemienia".

- Nasze dzieje - mówił dalej - powiadają,
że przybyliśmy z puszcz w głębi lądu, aby
osiąść na wybrzeżu morskim. Jesteśmy w tym miejscu
od wielu pokoleń. Nasi przodkowie byli potężni i panowali
nad wielkimi obszarami. Jednak czasy potęgi minęły i dokoła
powstał pierścień wrogich plemion. Opieramy się im
od dawna i będzie to trwało tak długo, dopóki nie
zdołają porozumieć się między sobą. Bronimy
się jeszcze skutecznie, ale za mało mamy sił, żeby
zupełnie rozbić wrogów
powiedział sobie. - Mówię <br>wszystko, co powinienem zachować w najgłębszej tajemnicy. <br>Skazałem się na śmierć, a jeśli nie uczynią <br>tego wyspiarze, zostanę zabity przez swoich jako zdrajca plemienia".<br><br>- Nasze dzieje - mówił dalej - powiadają, <br>że przybyliśmy z puszcz w głębi lądu, aby <br>osiąść na wybrzeżu morskim. Jesteśmy w tym miejscu <br>od wielu pokoleń. Nasi przodkowie byli potężni i panowali <br>nad wielkimi obszarami. Jednak czasy potęgi minęły i dokoła <br>powstał pierścień wrogich plemion. Opieramy się im <br>od dawna i będzie to trwało tak długo, dopóki nie <br>zdołają porozumieć się między sobą. Bronimy <br>się jeszcze skutecznie, ale za mało mamy sił, żeby <br>zupełnie rozbić wrogów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego