Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fronda
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
jedyny krok, gdy zdzieramy zasłonę, za którą jest wieczna noc, może w tej chwili, droga Ulriko, zrozumiałaś o co naprawdę walczyłaś?... I może właśnie dlatego nie zostawiłaś nam żadnego przesłania. Zrozumiałaś, być może, że jest to daremny wysiłek. Ani Andreas, ani Gudrun, ani Jan-Carl, ani nikt inny z całego pokolenia APO i wielkiej kontestacji nie mógłby zrozumieć...

Ale może wcale tak nie było?... Tego nie dowiem się nigdy...

Kochana Ulriko!

Pozornie dzieli nas przepaść - przepaść nie do przebycia. Pozornie ty i ja - to dwa odrębne światy, dwie obce sobie galaktyki. Ty - od dzieciństwa wzrastająca w atmosferze lewicowego protestu, pacyfistycznych bredni
jedyny krok, gdy zdzieramy zasłonę, za którą jest wieczna noc, może w tej chwili, droga Ulriko, zrozumiałaś o co naprawdę walczyłaś?... I może właśnie dlatego nie zostawiłaś nam żadnego przesłania. Zrozumiałaś, być może, że jest to daremny wysiłek. Ani Andreas, ani Gudrun, ani Jan-Carl, ani nikt inny z całego pokolenia APO i wielkiej kontestacji nie mógłby zrozumieć...<br><br> Ale może wcale tak nie było?... Tego nie dowiem się nigdy...<br><br> Kochana Ulriko!<br><br> Pozornie dzieli nas przepaść - przepaść nie do przebycia. Pozornie ty i ja - to dwa odrębne światy, dwie obce sobie galaktyki. Ty - od dzieciństwa wzrastająca w atmosferze lewicowego protestu, pacyfistycznych bredni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego