Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 33
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
pieśniarza Solidarności, co przychodziło tym trudniej, że ludzie nawiedzający jego koncerty domagali się nieustannego powtarzania "Murów" i, niczym inżynier Mamoń z filmu "Rejs", pozostawali głusi na nowe piosenki.
Coraz częściej w publicznych dyskusjach o muzyce hasło "bard" kojarzono z nudnym smędzeniem przy gitarze akustycznej albo z nieznośnym, a dla młodego pokolenia całkiem egzotycznym, kombatanctwem. Powoli gasły tak niegdyś jasne gwiazdy Elżbiety Adamiak, Piotra Bakala i licznych śpiewających reprezentantów tak zwanej kultury studenckiej. Niewiele pomógł lansowany przez radiową Trójkę koncept "piosenek z krainy łagodności", gdyż ograniczył się do wąskiej niszy miłośników poezji śpiewanej, a przy tym okazało się, że poezja taka o
pieśniarza Solidarności, co przychodziło tym trudniej, że ludzie nawiedzający jego koncerty domagali się nieustannego powtarzania "Murów" i, niczym inżynier Mamoń z filmu "Rejs", pozostawali głusi na nowe piosenki.<br>Coraz częściej w publicznych dyskusjach o muzyce hasło "bard" kojarzono z nudnym &lt;orig&gt;smędzeniem&lt;/&gt; przy gitarze akustycznej albo z nieznośnym, a dla młodego pokolenia całkiem egzotycznym, kombatanctwem. Powoli gasły tak niegdyś jasne gwiazdy Elżbiety Adamiak, Piotra Bakala i licznych śpiewających reprezentantów tak zwanej kultury studenckiej. Niewiele pomógł lansowany przez radiową Trójkę koncept "piosenek z krainy łagodności", gdyż ograniczył się do wąskiej niszy miłośników poezji śpiewanej, a przy tym okazało się, że poezja taka o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego