Typ tekstu: Książka
Autor: Gomulicki Leon
Tytuł: Odwiedziny Galileusza
Rok: 1986
w przeszłość. I to nie byle jakim podróżom, zwłaszcza w moim szczególnym wypadku. Kiedy miałem pokonać czasoprzestrzeń, aby znaleźć się w miejscu i czasie moich doznań chłopięcych.
Nie było to zwykłe podróżowanie w przestrzeni, na które wystarczy mieć czas o normalnym biegu w jednym, niezmiennym kierunku. Takiego czasu się nie pokonuje. Taki czas sam pokonuje nas, nie dając możliwości odwrotu. Inaczej z podróżowaniem w czasoprzestrzeni, kiedy ruch zaprzecza wszelkim prawom kinetyki, i nie dość, że zaprzecza, wprost im urąga, bo rzeki zaczynają płynąć wstecz ku swoim źródłom, a szybkość, szybkość przekracza wszelką możliwą szybkość, nie poddając się ścisłemu określeniu. Mówi się
w przeszłość. I to nie byle jakim podróżom, zwłaszcza w moim szczególnym wypadku. Kiedy miałem pokonać czasoprzestrzeń, aby znaleźć się w miejscu i czasie moich doznań chłopięcych.<br>Nie było to zwykłe podróżowanie w przestrzeni, na które wystarczy mieć czas o normalnym biegu w jednym, niezmiennym kierunku. Takiego czasu się nie pokonuje. Taki czas sam pokonuje nas, nie dając możliwości odwrotu. Inaczej z podróżowaniem w czasoprzestrzeni, kiedy ruch zaprzecza wszelkim prawom kinetyki, i nie dość, że zaprzecza, wprost im urąga, bo rzeki zaczynają płynąć wstecz ku swoim źródłom, a szybkość, szybkość przekracza wszelką możliwą szybkość, nie poddając się ścisłemu określeniu. Mówi się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego