Na pewno spytam.<br><br> Kiedy wyszedł, siedziała chwilę bez ruchu. Potem otworzyła okno. Jakże te lipy pachną. Idiotka, karciła się, ocierając łzy. Mnie to nie powinno obchodzić. I to chyba niemożliwe. Dlatego właśnie zapytam, żeby się przekonać. Mielczarek się myli. Ciemny, chytry, zawistny. Może tylko zbakierowany przez te setki lat ucisku, pokory. Dowiodę mu, ja mu dowiodę, że całość ukształtuje się inaczej. To jest niemożliwe.<br> Okazało się, że Mielczarek miał słuszność. Zdecydowano w powiecie, że krochmalnia w Maleniu przeznaczona jest na rozbiórkę. Oferta miejscowych, którzy podejmują się wykonać zadanie w zamian za przydział cegły na budowę spadła władzom powiatowym jak z nieba