Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
wzrokiem Kolumba.
W progu stanęła stara panna - gospodyni kwatery. W obu rękach trzymała talerz z kopiasto nałożonymi kostkami, które wyniosła dla swego pieska. Przechyliwszy ku sobie talerz podtrzymywała rozsypujące się kostki piersiami, jak najdroższy skarb.
- Bączek! - wydarło się wśród łkań. - Bączek...
Szukała kogoś wzrokiem, spotkała sierżanta skurczonego na krześle jak pokutujący grzesznik.
- Zbrodniarz! - krzyknęła. - Zbrodniarz!
Pierwszy roześmiał się Olo. Co się z nimi działo? Śmiech wykrzywiał im twarze, wywracał w nich wnętrzności, śmiech tarzał rannego po tapczanie. Wyłączeni byli tylko sierżant i stara panna obłąkanym wzrokiem oglądająca przedziwną, wesołą historię. Kiedy jej oczy napotkały wykrzywioną spazmatycznie twarz Ola, po którego policzkach
wzrokiem Kolumba.<br>W progu stanęła stara panna - gospodyni kwatery. W obu rękach trzymała talerz z kopiasto nałożonymi kostkami, które wyniosła dla swego pieska. Przechyliwszy ku sobie talerz podtrzymywała rozsypujące się kostki piersiami, jak najdroższy skarb.<br>- Bączek! - wydarło się wśród łkań. - Bączek...<br>Szukała kogoś wzrokiem, spotkała sierżanta skurczonego na krześle jak pokutujący grzesznik.<br>&lt;page nr=342&gt; - Zbrodniarz! - krzyknęła. - Zbrodniarz!<br>Pierwszy roześmiał się Olo. Co się z nimi działo? Śmiech wykrzywiał im twarze, wywracał w nich wnętrzności, śmiech tarzał rannego po tapczanie. Wyłączeni byli tylko sierżant i stara panna obłąkanym wzrokiem oglądająca przedziwną, wesołą historię. Kiedy jej oczy napotkały wykrzywioną spazmatycznie twarz Ola, po którego policzkach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego