Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Młody Technik
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1966
Nic gorszego, jak zbytnia ortodoksyjność w nauce! To prowadzi do swego rodzaju inkwizycji, do fanatycznych zaprzeczeń wszystkiemu, co burzy stare pojęcia lub tylko wykracza poza ich ramy... Co niejasne - zalepiać czarnym papierem, w imię świętego Porządku Rzeczy, w imię przestarzałych, lecz usystematyzowanych i przejrzystych, choć nie zawsze ścisłych poglądów... Mechanicyzm pokutuje do dziś w niektórych umysłach... Determinizm zdawał się być skończonym systemem wszechrzeczy. Wszystko inne było herezją. Relatywizm, teorie statystyczne, cybernetyka wreszcie... Każda z tych dziedzin miała swojego bałwana, który nazywał ją "metafizyką", "pseudonauką" czy wręcz oszustwem!... Ale... zdaje się, że odbiegam znów od tematu. Nie wiem nawet, czy pan rozumie
Nic gorszego, jak zbytnia ortodoksyjność w nauce! To prowadzi do swego rodzaju inkwizycji, do fanatycznych zaprzeczeń wszystkiemu, co burzy stare pojęcia lub tylko wykracza poza ich ramy... Co niejasne - zalepiać czarnym papierem, w imię świętego Porządku Rzeczy, w imię przestarzałych, lecz usystematyzowanych i przejrzystych, choć nie zawsze ścisłych poglądów... Mechanicyzm pokutuje do dziś w niektórych umysłach... Determinizm zdawał się być skończonym systemem wszechrzeczy. Wszystko inne było herezją. Relatywizm, teorie statystyczne, cybernetyka wreszcie... Każda z tych dziedzin miała swojego bałwana, który nazywał ją "metafizyką", "pseudonauką" <page nr=59> czy wręcz oszustwem!... Ale... zdaje się, że odbiegam znów od tematu. Nie wiem nawet, czy pan rozumie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego