tę zabawę szkolną sprzed lat dziesięciu, kiedy odwołał na bok aktywistów i powiedział: "Koledzy, wróg dostał się na zabawę'', następnie usiadł przy radioli i zaczął pacyfikację płyt: tango o ustach czerwonych odpada, samba, gorący rytm, odpada, fokstrot Kolej-kolej na razie odłóżmy na bok. <br>Wydzielono mi działkę przyzagrodową ze spółdzielczego pola. Z przybraną żoną i z dzieckiem po pierwszej żonie zamieszkałem w zbitej z desek odpadowych izbie. Społeczeństwo, podobnie koledzy z aktywu, jeszcze bardziej kpiło ze mnie. Mówili między innymi: "Chciało mu się Kalwarii, to niech śpiewa'', tak więc załatwili się ze mną za ten pogrzeb kościelny. Stwierdzić muszę, że dostałem