Typ tekstu: Książka
Autor: Dąbrowska Maria
Tytuł: Noce i dnie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1932
tak kocha, że dałaby się za nią w kawałeczki pokrajać.
W trakcie tego nadjeżdżała pani Urszula Niechcicowa z kościoła i wszyscy wyszedłszy na ganek patrzyli na sunącą dokoła gazonu karetę.
Urszula Niechcicowa była przystojną, różanolicą blondynką z dołeczkami w policzkach, zawsze starannie i według mody ubraną. Towarzyskie obcowanie z nią polegało głównie na oglądaniu wyników jej niezliczonych umiejętności. Od razu, gdy po przyjeździe z kościoła zjawiła się w salonie, wypadło podziwiać jej płaszczyk i jej kapelusz, gdyż były to rzeczy własnej roboty, a nie ustępujące, jak musiała przyznać pani Barbara, najlepszym wzorom z żurnalu. Urszula Niechcicowa górowała nad panią Barbarą już
tak kocha, że dałaby się za nią w kawałeczki pokrajać.<br>W trakcie tego nadjeżdżała pani Urszula Niechcicowa z kościoła i wszyscy wyszedłszy na ganek patrzyli na sunącą dokoła gazonu karetę.<br>Urszula Niechcicowa była przystojną, różanolicą blondynką z dołeczkami w policzkach, zawsze starannie i według mody ubraną. Towarzyskie obcowanie z nią polegało głównie na oglądaniu wyników jej niezliczonych umiejętności. Od razu, gdy po przyjeździe z kościoła zjawiła się w salonie, wypadło podziwiać jej płaszczyk i jej kapelusz, gdyż były to rzeczy własnej roboty, a nie ustępujące, jak musiała przyznać pani Barbara, najlepszym wzorom z żurnalu. Urszula Niechcicowa górowała nad panią Barbarą już
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego