Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Z pola walki
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1964
w pewnym stopniu - walory dokumentu historycznego. Trudno winić go za to, że w ocenie poszczególnych ludzi nie uniknął subiektywizmu, że jego opinie o niektórych działaczach są niewątpliwie krzywdzące (np. o Julianie Brunie), innych zaś nadmiernie gloryfikuje. Osobiste sympatie i animozje to rzecz ludzka i trudno z tym polemizować, zwłaszcza trudno polemizować z nieżyjącym autorem.
Muszę jednak sprostować jeden błąd autora omawianych wspomnień.
Opisując początki powstania Związku Młodzieży Komunistycznej w Polsce na przełomie 1921 i 1922 r., autor podaje bardzo skrupulatnie szereg faktów. Jako sekretarz Komitetu Warszawskiego partii, któremu zlecono opiekę nad nowo powstającą organizacją, zetknął się z niektórymi organizatorami ZMK. Wśród
w pewnym stopniu - walory dokumentu historycznego. Trudno winić go za to, że w ocenie poszczególnych ludzi nie uniknął subiektywizmu, że jego opinie o niektórych działaczach są niewątpliwie krzywdzące (np. o Julianie Brunie), innych zaś nadmiernie gloryfikuje. Osobiste sympatie i animozje to rzecz ludzka i trudno z tym polemizować, zwłaszcza trudno polemizować z nieżyjącym autorem.<br>Muszę jednak sprostować jeden błąd autora omawianych wspomnień.<br>Opisując początki powstania Związku Młodzieży Komunistycznej w Polsce na przełomie 1921 i 1922 r., autor podaje bardzo skrupulatnie szereg faktów. Jako sekretarz Komitetu Warszawskiego partii, któremu zlecono opiekę nad nowo powstającą organizacją, zetknął się z niektórymi organizatorami ZMK. Wśród
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego