Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 46
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
które zakładają wolniejsze przechodzenie poszczególnych faz i które opierają się raczej na stałym kierowaniu rządowym niż tylko na niezależnych, dynamicznych siłach rynku..." Michał Zieliński nigdy nie spotkał nikogo, kto by twierdził, że "tylko nierówność rodzi rozwój i ruch do przodu".
To jest dokładny cytat, który Zieliński najpierw przytacza, żeby potem polemizować z nieco podkręconym o "rosnących nierównościach".
Ale to tylko dla porządku...
Dalszy wywód w tej sprawie jest u Zielińskiego tak pomieszany, że nie podejmuję się deszyfracji.
Nic w tym dziwnego, bo jak wiadomo, równość jest kategorią, która liberałom sprawiała od zarania ogromne kłopoty.
Zieliński poszukuje jakiejś miary sprawiedliwej nierówności i
które zakładają wolniejsze przechodzenie poszczególnych faz i które opierają się raczej na stałym kierowaniu rządowym niż tylko na niezależnych, dynamicznych siłach rynku..." Michał Zieliński nigdy nie spotkał nikogo, kto by twierdził, że "tylko nierówność rodzi rozwój i ruch do przodu".<br>To jest dokładny cytat, który Zieliński najpierw przytacza, żeby potem polemizować z nieco podkręconym o "rosnących nierównościach".<br>Ale to tylko dla porządku...<br>Dalszy wywód w tej sprawie jest u Zielińskiego tak pomieszany, że nie podejmuję się deszyfracji.<br>Nic w tym dziwnego, bo jak wiadomo, równość jest kategorią, która liberałom sprawiała od zarania ogromne kłopoty.<br>Zieliński poszukuje jakiejś miary sprawiedliwej nierówności i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego