tak groźni w Legnicy, jak rozlatujące się budynki. Z tego powodu policjanci zaczynają się zmieniać z funkcjonariuszy w administratorów dachów i chodników. <br>Jeśli dzielnicowy, idąc przez swój rejon, widzi, że odrywa się rynna albo dachówka, czy odpada tynk z budynku, wtedy musi zareagować - mówi Sławomir Masojć, oficer prasowy legnickiej komendy policji. - Każdy budynek niewłaściwie zabezpieczony jest groźny - potwierdza Janina Dubiel, miejski inspektor nadzoru budowlanego w Legnicy. Według sierżanta sztabowego Waldemara Bochno, policja odnotowuje przypadki zgłoszeń przez mieszkańców różnego rodzaju niebezpieczeństw. - Reagujemy na nie, ale także w czasie pracy próbujemy wyeliminować nieprawidłowości związane z infrastrukturą, która może zagrażać ludziom. <br>Walących się domów