Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie
Nr: 03.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Do porwania doszło w Sanie, stolicy Jemenu. Suprowicz odwiózł właśnie córkę do dentysty. Zostawił ją tam i wyszedł. Nie było przy nim ochrony. Porywacze zatrzymali go w samym centrum miasta.
W ciągu kilku godzin od porwania specjalny oddział jemeńskich sił bezpieczeństwa rozpoczął przeszukiwanie Sany. Kontrolowano wyjeżdżające z miasta samochody. Według polskiego premiera miasto zostało praktycznie zamknięte. Siłom bezpieczeństwa udało się w końcu zlokalizować porywaczy. Uprowadzili oni Suprowicza do miejscowości Khavlan, około 50 km na wschód od Sany. Wojsko otoczyło kryjówkę, szejk z innego plemienia rozpoczął już negocjacje w sprawie uwolnienia polskiego ambasadora.
- Polska zrobi wszystko, żeby polski dyplomata został uwolniony - zapewnił wczoraj
Do porwania doszło w Sanie, stolicy Jemenu. Suprowicz odwiózł właśnie córkę do dentysty. Zostawił ją tam i wyszedł. Nie było przy nim ochrony. Porywacze zatrzymali go w samym centrum miasta. <br>W ciągu kilku godzin od porwania specjalny oddział jemeńskich sił bezpieczeństwa rozpoczął przeszukiwanie Sany. Kontrolowano wyjeżdżające z miasta samochody. Według polskiego premiera miasto zostało praktycznie zamknięte. Siłom bezpieczeństwa udało się w końcu zlokalizować porywaczy. Uprowadzili oni Suprowicza do miejscowości Khavlan, około 50 km na wschód od Sany. Wojsko otoczyło kryjówkę, szejk z innego plemienia rozpoczął już negocjacje w sprawie uwolnienia polskiego ambasadora. <br>- Polska zrobi wszystko, żeby polski dyplomata został uwolniony - zapewnił wczoraj
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego