Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
ja tak, proszę was, skrobię i myślę. Myślę, wiecie, z całą premedytacją, że losy ludzkie są jak ziemniaki. Szczęsny poznał: mówił Łąpieć, szewski filozof.
- Można przebierać, słowo daję, które ładne, a które brzydkie, całe czy sparciałe...
Barykada w poprzek ulicy na dole czerniała jak grobla. Bruk spod niej wymykał się połyskliwie w omrok wieży strażackiej, obok bramy potężnej, zamkowej. Wielkie oko zegara bielało zdumione wysoko. Było pusto, tylko policjanci po brzegach rybaczyli nieruchomo. I w ciszy słyszało się tylko ten sam głos od ogniska, przepity i nadpęknięty:
-..... a gdy tak sobie człowiek zgarnie wszystko do kubła, to się zastanowi nad swoim
ja tak, proszę was, skrobię i myślę. Myślę, wiecie, z całą premedytacją, że losy ludzkie są jak ziemniaki. Szczęsny poznał: mówił Łąpieć, szewski filozof.<br>- Można przebierać, słowo daję, które ładne, a które brzydkie, całe czy sparciałe...<br>Barykada w poprzek ulicy na dole czerniała jak grobla. Bruk spod niej wymykał się połyskliwie w omrok wieży strażackiej, obok bramy potężnej, zamkowej. Wielkie oko zegara bielało zdumione wysoko. Było pusto, tylko policjanci po brzegach rybaczyli nieruchomo. I w ciszy słyszało się tylko ten sam głos od ogniska, przepity i nadpęknięty:<br>-..... a gdy tak sobie człowiek zgarnie wszystko do kubła, to się zastanowi nad swoim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego