Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Doktor Twardowski
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1978
Co ciekawsze - mam sojusznika w Małgorzacie.
Małgorzata boi się porywczej odwagi Grzegorza.
Na półświadomie nie cierpi jego świadomej pewności siebie, dumy i pychy.
Jakby już dziś wyczuwała z tej strony zagrożenie nieokreślone, lecz rzeczywiste.
A Małgorzata kocha swego mężczyznę bardzo prawdziwie, także dlatego, że miała przed nim innych.
Dawne miłości pomagają obecnie zrozumieć, jak dobre i boga te jest jej spotkanie z Grzegorzem.
Czyżbym więc zyskał w niej chwilowego sojusznika?
Polubiła - mądra, lecz lekkomyślna - mój przyczajony spokój, a polubiła go także przeciw Maternie.
Bywała - co jest zrozumiałe - zazdrosna o żywotność i zaborczość Franka, który potrafił nieraz nałożyć areszt na ulubionego asystenta
Co ciekawsze - mam sojusznika w Małgorzacie.<br>Małgorzata boi się porywczej odwagi Grzegorza.<br>Na półświadomie nie cierpi jego świadomej pewności siebie, dumy i pychy.<br>Jakby już dziś wyczuwała z tej strony zagrożenie nieokreślone, lecz rzeczywiste.<br>A Małgorzata kocha swego mężczyznę bardzo prawdziwie, także dlatego, że miała przed nim innych.<br>Dawne miłości pomagają obecnie zrozumieć, jak dobre i boga te jest jej spotkanie z Grzegorzem.<br>Czyżbym więc zyskał w niej chwilowego sojusznika?<br>Polubiła - mądra, lecz lekkomyślna - mój przyczajony spokój, a polubiła go także przeciw Maternie.<br>Bywała - co jest zrozumiałe - zazdrosna o żywotność i zaborczość Franka, który potrafił nieraz nałożyć areszt na ulubionego asystenta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego