Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
wiedziała, że nikt, absolutnie nikt się nie dowie? Może spróbowałabym czegoś, czego nigdy nie spróbuję, może chciałabym się na jeden wieczór zamienić z Klocia, tylko na jedna noc, zobaczyć, jak to jest naprawdę, może byłabym zdolna zamordować Starego Sępa, może chciałabym napaść na bank albo ubrać się w łachmany i pomieszkać miesiąc na dworcu, jeść to, co znajdę w koszu na śmieci, uklęknąć na chodniku z wyciągniętą ręka i zanurzyć się po uszy w ludzkiej pogardzie i litości. Może takie nagłe wyzwolenie sprawiłoby, że zamieniłabym się w potwora albo odkryła w sobie nieznana dotąd wrażliwość.
Mam poczucie, że całe życie jadę
wiedziała, że nikt, absolutnie nikt się nie dowie? Może spróbowałabym czegoś, czego nigdy nie spróbuję, może chciałabym się na jeden wieczór zamienić z Klocia, tylko na jedna noc, zobaczyć, jak to jest naprawdę, może byłabym zdolna zamordować Starego Sępa, może chciałabym napaść na bank albo ubrać się w łachmany i pomieszkać miesiąc na dworcu, jeść to, co znajdę w koszu na śmieci, uklęknąć na chodniku z wyciągniętą ręka i zanurzyć się po uszy w ludzkiej pogardzie i litości. Może takie nagłe wyzwolenie sprawiłoby, że zamieniłabym &lt;page nr=121&gt; się w potwora albo odkryła w sobie nieznana dotąd wrażliwość.<br>Mam poczucie, że całe życie jadę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego