W Ożarowie, nie podejmując żadnych rozmów, pomimo dramatycznych apeli do właściciela, wystosowanych przez pracowników, którzy już wtedy się znaleźli za bramą a pisali petycje, na które do tej pory nie odpowiedział, zaraz na początku samego protestu, proponując rozmowy na temat zmniejszenia zatrudnienia, kolejnego, proponując rozmowy na temat zmniejszenia wynagrodzeń nawet do płacy minimalnej, jaką zapewnia ustawa, byle