maszynę do wytwarzania echa leśnego, która tak naprawdę nie wiadomo czemu służy, poza tym, że stoi sobie w Warszawie w towarzystwie "Drzewa Łyżkowego". Innymi słowy, zapraszamy w zaczarowane miejsce, gdzie nawet najbardziej nieprawdopodobne pomysły znajdują urzeczywistnienie. Gdyby trudno było wrócić z kolorowego jak cygański tabor świata wyobraźni, możemy liczyć na pomoc Krzysztofa Zanussiego, który w swym felietonie z matematyczną precyzją sprowadzi nas na ziemię, podsuwając do przemyślenia niezwykle cenne analogie. Nawet najchłodniejsze i najbardziej ponure dni przynoszą niespodzianki. Jeśli nie zdołaliśmy przekonać o tym naszych Czytelników, proponujemy wyprawę w cieplejsze zakątki, na przykład na południe Francji do słonecznej Prowansji, a także