kosztach 2,5 raza przekraczających wyniki uzyskiwane przez inne, sprawniejsze jednostki. <br>Wiele z tych statków powinno iść na złom - i w bieżącym pięcioleciu los ten dotknie 40 jednostek. Konieczne jest więc sukcesywne uzupełnianie floty o &lt;hi&gt;nowe&lt;/&gt; statki, co wprawdzie będzie kosztowało, ale się opłaci. <br>&lt;hi rend="bold"&gt;Potrzebna jest przede wszystkim rozbudowa floty pomocniczej rybołówstwa dalekomorskiego (statki-chłodnicowce).&lt;/&gt; Obecnie &lt;hi&gt;połowę&lt;/hi&gt; przewozów własnej ryby z oceanicznych łowisk dokonujemy statkami czarterowymi, co pochłania więcej &lt;hi&gt;dewiz&lt;/hi&gt; niż opłaty za dostęp do wszystkich łowisk. Te ostatnie stanowią ok. 15,6 proc. naszych bezpośrednich wydatków dewizowych w rybołówstwie. <br>Znacznie więcej, bo 50 proc, pochłania &lt;hi&gt;pa1iwo&lt;/&gt; - co wiąże się z