Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
poszedł na oddział odwykowy i spytał
- może przyjmą, może mnie tam oduczą pić.
Bardzo wstydziłem się pójść, wysłałem moją siostrę na przeszpiegi. Powiedziała mi, że jest tam jakaś młoda, miła kobieta i jeśli chcę, to mogę przyjść i porozmawiać.
Myślałem sobie w duchu: "Nie wiem, czy warto iść, czy mi pomogą, czy nie pomogą.
No, ale pójdę, spróbuję".
Tam zastałem bardzo sympatyczną panią, która do mnie od razu mówiła na "ty", i powiedziała, żeby do niej też mówić na "ty". Spytała, czy napiję się kawy albo herbaty. Ja jeszcze byłem cały roztrzęsiony, dopiero dzień przedtem przestałem pić, a miałem dosyć długi
poszedł na oddział odwykowy i spytał <br>- może przyjmą, może mnie tam oduczą pić.<br>Bardzo wstydziłem się pójść, wysłałem moją siostrę na przeszpiegi. Powiedziała mi, że jest tam jakaś młoda, miła kobieta i jeśli chcę, to mogę przyjść i porozmawiać.<br>Myślałem sobie w duchu: "Nie wiem, czy warto iść, czy mi pomogą, czy nie pomogą.<br>No, ale pójdę, spróbuję".<br>Tam zastałem bardzo sympatyczną panią, która do mnie od razu mówiła na "ty", i powiedziała, żeby do niej też mówić na "ty". Spytała, czy napiję się kawy albo herbaty. Ja jeszcze byłem cały roztrzęsiony, dopiero dzień przedtem przestałem pić, a miałem dosyć długi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego