Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.05 (4)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
z kabiny, do wąskiego korytarza maszynowni. Marek prawdopodobnie nie miał czasu, żeby się ratować w ten sposób. Siła uderzenia wyrzuciła go na zewnątrz kabiny.
A wszystko przez jedną pękniętą szynę, przez którą wykoleiły się wagony pociągu towarowego.

BS, GK

Jak starsze małżeństwo kupiło seks-komórkę
Starsze małżeństwo z Rypina (kujawsko-pomorskie) przez kilka tygodni było nękane w dzień i w nocy składanymi przez telefon niewybrednymi propozycjami seksualnymi.
Jesienią ubiegłego roku starsi ludzie kupili telefon komórkowy. Kilka dni potem zaczęli odbierać telefony i SMS-y. Telefon dzwonił bez przerwy. Wielu dzwoniących chciało skorzystać z... usług seksualnych. Zdesperowani właściciele telefonu zawiadomili operatora sieci
z kabiny, do wąskiego korytarza maszynowni. Marek prawdopodobnie nie miał czasu, żeby się ratować w ten sposób. Siła uderzenia wyrzuciła go na zewnątrz kabiny.&lt;/&gt;<br>A wszystko przez jedną pękniętą szynę, przez którą wykoleiły się wagony pociągu towarowego. <br>&lt;gap&gt;<br>&lt;au&gt;BS, GK&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Jak starsze małżeństwo kupiło seks-komórkę&lt;/&gt;<br>Starsze małżeństwo z Rypina (kujawsko-pomorskie) przez kilka tygodni było nękane w dzień i w nocy składanymi przez telefon niewybrednymi propozycjami seksualnymi.<br>Jesienią ubiegłego roku starsi ludzie kupili telefon komórkowy. Kilka dni potem zaczęli odbierać telefony i SMS-y. Telefon dzwonił bez przerwy. Wielu dzwoniących chciało skorzystać z... usług seksualnych. Zdesperowani właściciele telefonu zawiadomili operatora sieci
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego