życia, w którym zaznał i powszechnego uznania, i dostatku, i uspokajającego poczucia własnej wartości; pokazuje, jak pod postacią sławnego uczonego ukrywał się człowiek płytki, próżny, samolubny. I pokazuje także, jak pod wpływem dramatycznych wydarzeń dokonuje się w nim przemiana, której być może nie doświadczyłby dożywając swoich lat w spokoju i pomyślności. A wszystko po to, by przedstawili nam zupełnie inną zdumiewającą perspektywę, odkrytą dopiero u kresu tego błahego - jak się okazuje - życia.<br>Rzadkie w naszej literaturze wspomnieniowej nałożenie się portretu duchowego na sylwetkę znanej z historii osobistości, przyniosło efekt zaskakujący: stwierdzamy, że z pozoru dobrze znana i wielokrotnie opisywana postać kryje