Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
Są już pierwsze procesy, w których ujawniono nazwiska autorów internetowych obelg i przecieków.
Gdy tydzień temu Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zaproponowała wprowadzenie abonamentu radiowo-telewizyjnego za Internet oraz licencji dla internetowych nadawców, w sieci zawrzało. To próba ograniczenia tego, co w sieci najistotniejsze, czyli wolności - powtarzali internauci, nie szczędząc pomysłodawcom "ciepłych" słów. I choć bez wątpienia ich oburzenie było słuszne, to przekonanie forumowiczów, że sieć jest ostatnią oazą totalnej i w żaden sposób niekontrolowanej swobody, jest zdecydowanie przesadzone. Tak było jeszcze kilka lat temu, ale już nie jest. Wolności, w tym wolności słowa, jest w sieci coraz mniej.

Przekonał się
Są już pierwsze procesy, w których ujawniono nazwiska autorów internetowych obelg i przecieków.<br>Gdy tydzień temu Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zaproponowała wprowadzenie abonamentu radiowo-telewizyjnego za Internet oraz licencji dla internetowych nadawców, w sieci zawrzało. To próba ograniczenia tego, co w sieci najistotniejsze, czyli wolności - powtarzali internauci, nie szczędząc pomysłodawcom "ciepłych" słów. I choć bez wątpienia ich oburzenie było słuszne, to przekonanie forumowiczów, że sieć jest ostatnią oazą totalnej i w żaden sposób niekontrolowanej swobody, jest zdecydowanie przesadzone. Tak było jeszcze kilka lat temu, ale już nie jest. Wolności, w tym wolności słowa, jest w sieci coraz mniej. <br><br>Przekonał się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego